Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 66 2


Wieści ze świata Open Source: 18  – 24 września 2012

Kolejna rewolucja w świecie środowiska Unity. Home Lens będzie wyświetlać także wyniki wyszukiwania posiłkując się sklepem Amazon. Szukasz swojej ulubionej nuty, ściągniętej z Zatoki? No to teraz dostaniesz też propozycję kupna oryginału. Na szczęście w poprzednim zdaniu tylko trochę trolluję, gdyż nowy wynalazek Canonical nie ma nic wspólnego z tą zgrają.

Ubuntu 12.10 i integracja z Amazon

Rok czy dwa lata temu w którymś z forumowych wątków ktoś rzucił uwagę, że Linux nigdy nie zdobędzie popularności, ponieważ nie ma integracji z Facebookiem na poziomie kernela. Upłynęło trochę wody w Wiśle i w nowszych dystrybucjach mamy możliwość połączenia systemowego konta nie tylko z serwisami społecznościowymi (przez standardowo instalowanego Gwibbera) ale i podłączenie się do konta Google i innych. Canonical stawia kolejny krok na tej drodze. W najnowszym wydaniu środowiska graficznego Unity standardowe wyszukiwanie w Dashu będzie także przeszukiwać oferty sklepu Amazon.

Dash z założenia miał być wyszukiwarką do wszystkiego. Podstawowa karta (Home Lens, klawisz „super”/”windows”) do tej pory przeszukiwała zainstalowane aplikacje i lokalne zasoby. W Unity 6.6 dodatkowo będzie przeszukiwać także sklep internetowy. Obok wyników wyszukiwania piosenki z lokalnych zasobów pojawi się możliwość zakupienia jej przez internet. Jeżeli ktoś chce ograniczyć wyszukiwanie do plików na swoim dysku twardym powinien korzystać z super+f (lub super+a dla aplikacji).

Żeby nie było wątpliwości – Canonical dostanie mały procent od każdego zakupu, którego dokonamy w ten sposób. Amazon od dłuższego czasu premiuje w ten sposób twórców oprogramowania, głównie tego do odtwarzania multimediów. Sprawa nie jest nowa, korzysta z tego na przykład odtwarzacz muzyczny Banshee.

Porzućmy teraz marketingową gadkę-szmatkę („Większość naszych użytkowników regularnie korzysta z Amazon”) i względy bezpieczeństwa oraz prywatności („Nie ufacie nam? Hmm, i tak mamy roota”). Sam pomysł takiej integracji uważam za dobry. Tylko dlaczego to musi się odbywać w domyślnej karcie Dasha? Rozumiem, że Home Lens jest miejscem, gdzie zaczyna się świat i dopiero inne zakładki to jego wycinki. Ale wystarczyłoby zrobić tak jak z Google Lens i nie integrować pierwszej rzeczy, którą widzi użytkownik ze sklepem internetowym.

Na szczęście wyniki z Amazona nie będą wymieszane z innymi. Będą one prezentowane w dwóch wierszach – jeden na wyniki lokalne (np. aktywatory aplikacji), drugi na sugestie („More Suggestions”).

Ogólnie pochwalam kierunek, którym zmierza Ubuntu jako platforma do sprzedaży aplikacji i multimediów. Jak ktoś chce bardziej typowego systemu operacyjnego, to ma milion innych dystrybucji Linuksa, albo powinien potrafić sobie pogrzebać w systemie.

Mniej mi się podoba sam sposób realizacji. Tym bardziej, że według Marka Shuttlewortha możliwość decydowania o tym co pokaże się w Dashu pojawi się dopiero za półtora roku, w Ubuntu 14.04LTS. Trochę też niepoważnie wyszło ogłoszenie tak rewolucyjnej zmiany. Dopiero po gigantycznym, negatywnym odzewie użytkowników wersji beta kolejnego Ubuntu (12.10) Mark Shutteworth napisał długi artykuł wyjaśniający większość najbardziej palących kwestii. Nie będzie żadnych banerów reklamowych, adware i tym podobnych. Amazon nie będzie dostawał informacji o tym kto (personalnie) dokonuje przeszukiwań oraz zakupów.

Na szczęście użytkownik ma pewien wybór. Wystarczy odinstalować pakiet unity-lens-shopping, który to gładko się usunie.

Źródło:
Blog Marka Shuttewortha

Humble Indie Bundle 6

Po kilku mniejszych akcjach, HIB wraca w pełnej krasie. Szósta edycja pełna jest jak zwykle świetnych gier o których zapewne nigdy nie słyszeliście. Za wyjątkiem Torchlighta, który to jak kilka innych klonów Diablo, umilał ludziom życie w oczekiwaniu na Diablo 3.

W skład Humble Indie Bundle wchodzą:

Torchlight – Hack’n’Slash stworzony przez ludzi, którzy pracowali nad pierwszymi dwoma częściami Diablo

Shatter – wariacja na temat dwóch klasyków gatunku gier komputerowych: Arkanoida i Ponga

Rochard – Platformówka z elementami logicznymi

Vessel – Jak wyżej, ale bardziej nastawiona na zagadki niż rozwałkę

Space Pirates and Zombies – Shoot’em’all w dwuwymiarowym kosmosie

Dustforce – jedna z tych gier, które na pierwszy rzut oka są zwyczajne (to platformówka) ale jak się przyjrzeć dokładniej to… dość powiedzieć, że ganiamy z miotłą i sprzątamy brudy. W stylu Kung-fu. Gra dostępna dla tych, co zapłacą więcej niż aktualna średnia wartość wpłat.

Źródło:
humblebundle.com

Z planety Nvidia

Nvidia przymierza się do wypuszczenia sterowników graficznych współpracujących z Waylandem. Co to jest Wayland? W wielkim skrócie i uproszczeniu, to konkurencyjny w stosunku do X.org serwer graficzny, napisany od zera z uwzględnieniem wszelkich bolączek tradycyjnych X-ów. Istna rewolucja – kompletna dokumentacja, czysty kod, żadnego zakładania, że będzie tylko jedna karta graficzna albo coś, co za dziesięć lat może mocno się odgryźć. Można też zrobić takie cudo. To nie jest jakaś aplikacja graficzna. To po prostu systemowy kompozytor, wyświetlający w taki sposób zawartość okien. Zero użyteczności, ale cieszy oczy. To jeszcze dosyć odległa przyszłość. Znacznie bliżej jest wsparcie dla technologii Optimus pod X.org. Tutaj szczegóły, a tutaj wyjaśnione „po naszemu„.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy do “Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 66

  • PL_kolek

    Ten ostatni news, choć najkrótszy jest chyba najważniejszy. Tak jak Wayland wciąż jest jest odległy, tak sterowniki dla niego też, ale dobrze że nVidia wycofała się ze swojego „NIE”. Zapewne AMD pójdzie w ich ślady.

    Warto wspomnieć, że Rochard jest debiutem silnika Unity3D na Linuksie. Szkoda, że nie ma IDE tego silnika na Linuksa.