Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 52 9


Wieści ze świata Open Source: 29 maja – 4 czerwca 2012

Humble Indie Bundle V weszło z wielkim hukiem. Dwa miliony zielonych w jeden dzień! W tym tygodniu pojawiło się też kilka ciekawych aktualizacji. Fedora 17, nowe Libreoffice, Darktable, Ubuntu-Tweak. Nie można narzekać na sezon ogórkowy.

Humble Indie Bundle V

Ta akcja obrosła już swoją własną legendą. Ze skleconej prowizorki „a może się uda” zmieniła się w naprawdę świetny sposób na promocję gier typu Indie. Za kilka dolarów można kupić gry warte kilkadziesiąt (a w obecnej akcji: 110) dolarów. Oczywiście nikt nie da minimalnej kwoty – w końcu część funduszy zebranych w ten sposób zostaje przekazanych organizacjom charytatywnym. Kto by oszczędzał na dzieciach?

W piątej odsłonie (a w sumie czternastej) akcji do zdobycia jest 5 gier. Nie zdziwiłbym się, gdyby zgodnie z tradycją w późniejszym czasie zostało dodanych więcej bonów dla osób płacących więcej niż średnia.

  1. Limbo – Gra platformowo – logiczna o bardzo ciężkim klimacie (Wikipedia, trailer).
  2. Psychonauts – Zręcznościowa w stylu Croca i Raymana (Wikipedia, trailer).
  3. Swordbrothers: Swords and Sworcery EP – Gra przygodowa z bardzo dobrą muzyką (Wikipedia, trailer).
  4. Amnesia – The Dark Descent – Survival horror, z mniejszą szansą na survival niż na horror (Wikipedia, trailer).
  5. Bastion – Action RPG (czyli hack’n’slash). Tą grę dostaną osoby, które zapłacą więcej niż wynosi średnia (Wikipedia, trailer).
  6. Do każdego zestawu z grami dołączany jest pełen soundtrack z gier w formatach flac i mp3.

Gdyby kupować te gry osobno, trzeba by wydać 110 dolarów. Przy średniej wpłacie rzędu niecałych 8 dolarów (zaniżane jak zwykle przez użytkowników Windowsa – zarówno przez niskie wpłaty jak i dużą ich ilość) jest to naprawdę okazja.

HIB5 zawitało także do Centrum Oprogramowania Ubuntu. Gry można kupić osobno (płacąc pełną cenę) lub wykorzystać kod aktywacyjny dostępny po zakupie przez humblebundle.com. Dobra sprawa, gdyż w ten sposób gry wejdą do bazy danych systemowych aplikacji i będzie można nimi zarządzać z poziomu dowolnego menedżera pakietów. Gry zostaną też dopisane do ubuntowego konta online (integracja konta na Launchpadzie, chmury Ubuntu One, Music Store) i przy instalacji na nowym komputerze będzie można spokojnie sobie zainstalować zakupione gry bez szukania linków zapewnionych przez humblebundle.com.

W chwili pisania tego tekstu na koncie HIB5 znajduje się prawie 2,9 miliona dolarów. W dwa dni zebrano więcej niż rekord ustanowiony przez HIB4. A do końca akcji pozostało jeszcze 10 dni. Jak myślicie – dobije do 4 milionów?

O przyszłości sterowników AMD Catalyst

Producenci kart graficznych nigdy nas nie rozpieszczali, jednakże można było liczyć na zamknięte sterowniki. Ale widać rzeczy nieco się zmienią – i to najgorsze.

AMD zamierza zaprzestać comiesięcznego wydawania nowej wersji sterowników Catalyst. Zamiast tego skupią się na łataniu pojedynczych gier komputerowych i wypuszczaniu hot-fixów. Tłumaczenie jest standardowe – wszystko dla dobra użytkowników. W tym wypadku klient nie musi czekać miesiąc na poprawki dla swojej ulubionej gry. Nie musi też instalować poprawek, jeżeli go nie dotyczą.

Sprawa jest poważna dla klientów używających kart AMD na Linuksie. Nie spodziewałbym się takich hot-fixów na tę platformę, gdyż nie ma zbyt wielu tytułów, które mogłyby zainteresować deweloperów z AMD. Przynajmniej póki Valve nie zacznie wydawać swoich gier przez linuksowego Steama. Poczekamy – zobaczymy.

To nie koniec złych wieści. Najnowsze wydanie sterowników Catalyst – 12.6 (obecnie beta) nie obsługuje kart graficznych starszych niż Radeon HD 5000. Innymi słowy, posiadacze tych kart nie będą wstanie ich uruchomić na X.org 1.12 (który wejdzie do większości dystrybucji w przeciągu roku). Obecny sterownik – 12.4 – jest ostatnim, który obsługuje te karty, ale nie wspiera on X.org 1.12.

Żeby nie było, że przynoszę jedynie złe wieści. Najnowszy sterownik – 12.6 – poza opisanymi powyżej problemami przynosi też kilka ciekawych rzeczy dla posiadaczy kart AMD:

  1. Profile działania karty graficznej dla poszczególnych aplikacji.
  2. Naprawiono migotanie aplikacji OpenGL w KWin.
  3. Poprawki w GNOME Shell – poprawiono stabilność oraz rozwiązano problem z artefaktami po włączeniu anty-aliasingu.
  4. Poprawiono wsparcie dla WebGL w przeglądarce Chromium.
  5. Naprawiono regresję powodującą znaczny spadek wydajności działania aplikacji OpenGL.
  6. Wprowadzono wsparcie dla kernela 3.3, Ubuntu 12.04 oraz X.org 1.12.

W skrócie

Wydano  dystrybucję Fedora 17 „Beefy Miracle”. W przeciwieństwie do Ubuntu kolejne wydania Fedory nie przewracają świata do góry nogami. Domyślny pulpit to GNOME Shell 3.4 (ale w wersji niewymagającej akceleracji 3D). W domyślnych repozytoriach znalazł się nowy GIMP 2.8 (ten z jednym oknem), Firefox 12 oraz LibreOffice 3.5.2.
Dużą ciekawostką jest pozbycie się katalogów /lib /lib54 /bin i /sbin. Wszystko zostało przeniesione do /usr (w celu zachowania kompatybilności wstecznej pozostały dowiązania symboliczne). Dla zwykłego użytkownika nie ma to absolutnie żadnego znaczenia (chyba, że aktualizuje z F16, wtedy ma przechlapane). W środowiskach korporacyjnych (nie zapominajmy, że Fedora wywodzi się z Red Hata) to zbawienie. Łatwiejsze backupy, łatwiejsze zarządzanie bezpieczeństwem (/usr na osobnej partycji read-only) – czyli mniej pracy dla sysadminów.

The Document Fundation wydało LibreOffice 3.5.4, piątą odsłonę gałęzi 3.5. Teoretycznie są to tylko poprawki znalezionych błędów, ale do wydania wprowadzono także kilka optymalizacji prędkości działania pakietu – w szczególności otwierania dużych plików. Moje odczucia? Dziesięciomegabajtowy arkusz kalkulacyjny (A1=1, A2=A1*2, dalej rozciągnięte do tabeli o rozmiarach około 4000×400 komórek) nie otwierał się szybciej. Ale moja praca magisterska (dokument tekstowy, sporo wielostronicowych tabelek i wykresów) już tak. Niestety, w informacji do wydania nie znalazłem dokładnych wytłumaczeń co zostało poprawione i nie jestem wam wstanie powiedzieć czy jest to rzeczywista poprawa czy efekt placebo.

Pojawiła się nowa wersja pakietu aplikacji Calligra oznaczona numerem 2.5. Najważniejsze zmiany: Words (lepsza edycja tabel, opływanie obrazków tekstem), Stage (poprawiono interfejs tworzenia i prezentowania slajdów), Flow (lepsze wsparcie przy eksporcie do formatu odf), Braindumb (nowe kształty, poprawki w interfejsie), Krita (obracanie warstw, malowanie teksturami, nowy manager kompozycji), nowe filtry importu (MS Visio, Works oraz pliki xfig).

Moonlight (otwartoźródłowa implementacja Silverlight) nie będzie dłużej rozwijany. Biorąc pod uwagę, że sam Silverlight został skreślony przez Microsoft oraz bardzo małe użycie tej technologi przez internet to nie ma nad czym płakać.

Klient Steam dla Linuksa powinien pojawić się jeszcze w tym roku.

Wydano Darktable 1.0.4, opis nowości na blogu, którego nie ma.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

9 komentarzy do “Poniedzielnik: wieści ze świata OpenSource. Numer 52

  • pavbaranov

    Jedno sprostowanie: nie ma jeszcze pakietu Calligra w wersji 2.5 – 30.05. udostępniona została dopiero jej wersja alpha1. Ostatnia wersja stabilna to 2.4.2.

    I jeszcze jedna uwaga, szczególnie dla stosunkowo nowych użytkowników linuksa. Wpis dotyczący sterowników AMD: „Innymi słowy, posiadacze tych kart nie będą wstanie ich uruchomić na X.org 1.12” (zaimek „ich” dotyczy słowa „kart”, a nie sterownika Catalyst 12.6, o którym mowa w zdaniu wcześniejszym) wywołuje wrażenie, jakby XOrg 1.12 miał nie obsługiwać kart starszych niż HD5000, podczas gdy nic nie wskazuje by otwarte sterowniki „zapomniały” o tych kartach. Notabene sterowniki radeon i ati są coraz lepsze.

  • Zbig

    @pavbaranov
    „Notabene sterowniki radeon i ati są coraz lepsze.”
    Myślę, że chodzi raczej o sterowniki radeon i radeonhd.

    Opis dla sterownika ati z debiana:
    „Pakiet dostarcza sterownik ati do kart AMD/ATI serii Mach64, Rage128, Radeon, FireGL, FireMV, FirePro i FireStream. Aktualnie jest on opakowaniem, które ładuje jeden z właściwych sterowników: mach64, r128 lub radeon, w zależności od posiadanego sprzętu. Są one dostarczane przez zależności pakietu. „

  • pavbaranov

    @Zbig.
    Tak naprawdę to tylko radeon, bo radeonhd nie jest już (chyba) rozwijany. Ostatnie wydanie (1.3.0) jest z roku 2009, ten sterownik wspierał tylko R500/R600/R700. Co do ati – masz oczywistą rację.

  • heniek

    [quote post=”17532″]Dla zwykłego użytkownika nie ma to absolutnie żadnego znaczenia (chyba, że aktualizuje z F16, wtedy ma przechlapane)[/quote]

    pare dni temu upgradowalem F16 do F17w sposob opisany na oficjalnym wiki fedory i nie bylo zadnych problemow…

  • anpen

    „Moonlight (otwartoźródłowa implementacja Silverlight) nie będzie dłużej rozwijany. Biorąc pod uwagę, że sam Silverlight został skreślony przez Microsoft oraz bardzo małe użycie tej technologi przez internet to nie ma nad czym płakać.”

    Ciekawe co na to nasze media…, jak zwykle jesteśmy za murzynami, to czego już nie ma, u nas zaczyna się stosować,