Ubuntu 12.04 "Precise Pangolin" wydane 84


Precise PangolinZgodnie z harmonogramem prac, kalendarzem Majów, przepowiedniami wróżek i afrykańskich szamanów – dzisiaj, dnia 26 kwietnia 2012 roku, ma miejsce długo wyczekiwana premiera najnowszego i najlepszego wydania Ubuntu. Zaledwie kilka godzin temu światło dzienne ujrzała wersja 12.04 naszego ulubionego systemu, który przybrał tym razem nazwę Precise Pangolin.

Precyzyjny pangolin (lub łuskowiec), bo tak należy tłumaczyć nazwę kodową tej wersji Ubuntu, to wydanie oznaczone jako Long Term Support (z ang. długoterminowe wsparcie) i będzie aktualizowane przez Canonical przez najbliższe 5 lat. Jest to o 2 lata dłużej niż miało to miejsce w przypadku Ubuntu 10.04 Lucid Lynx, które również oznaczone jest mianem LTS. Ponadto w ramach wsparcia tego wydania przenoszone do niego będą nie tylko jądra systemu z późniejszych wersji Ubuntu, ale także sterowniki. Użytkownicy zamkniętych sterowników mogą ponadto wybrać opcję ich aktualizowania na bieżąco.

Pod maską najnowszego wydania Ubuntu znajdziemy jądro w wersji 3.2 wraz ze wszystkimi jego dobrodziejstwami i sterownikami. Warto wspomnieć między innymi o tym, że będzie ono dużo oszczędniejsze energetycznie na nowych procesorach Intela. Ponadto karty graficzne Intel Sandy Bridge uzyskały wsparcie dla pełnego OpenGL 3.0, a wszystkie otwarte sterowniki do układów graficznych mają solidne ulepszenia związane z biblioteką Mesa 8.0.2. Środowisko graficzne oparte jest o mieszankę GNOME 3.2 i 3.4, a domyślną powłoką dla niego jest Unity 5.10, które ma być szybsze i bardziej niezawodne niż swoje poprzednie wcielenia. Osoby, które preferują GNOME pod inną postacią mogą w prosty sposób doinstalować powłokę GNOME Shell:
sudo apt-get install gnome-shell
lub „klasyczny wygląd” znany z wersji sprzed 2011 roku – tzw. Fallback Mode:
sudo apt-get install gnome-session-fallback
Alternatywne środowisko graficzne można wybrać na ekranie logowania klikając w ikonkę Ubuntu nad miejscem do wpisywania hasła.

Najnowsze Ubuntu jest wyposażone w pakiet biurowy LibreOffice 3.5, przeglądarkę Firefox 12. Domyślnym odtwarzaczem muzyki jest Rhythmbox, a filmów – Totem. Do systemu mamy ponadto dołączone mnóstwo innego popularnego otwartego oprogramowania, takiego jak klient poczty Thunderbird, czy komunikator Empathy.

Wśród nowości użytkownicy Unity mogą znaleźć HUD (ang. Head-Up Display). Wynalazek ten jest uniwersalnym menu i jednocześnie wyszukiwarką. Po kliknięciu klawisza „Alt” możemy zacząć wpisywać tekst, a system zasugeruje opcje menu z tym związane. Ma to za zadanie uprościć korzystanie z menu, którego już więcej nie trzeba będzie przeszukiwać w celu znalezienia pożądanej opcji. Oczywiście zwykłe menu cały czas pozostało na swoim miejscu.

Z widocznych na pierwszy rzut oka zmian zwiększono możliwości konfiguracji wyglądu Unity, dodano wsparcie dla urządzeń ClickPad oraz poprawiono działanie UbuntuOne.

Ponieważ z Unity najlepiej korzysta się używając jednocześnie myszki oraz klawiatury, to warto zapoznać się z dostępną listą skrótów klawiaturowych. Listę owych skrótów można wywołać wciskając klawisz „Super”.

Poza tradycyjnym wydaniem dostępne są także wersje Ubuntu z innymi popularnymi środowiskami graficznymi: Kubuntu z KDE 4.8, Xubuntu z Xfce 4.8 i Lubuntu z LXDE 0.5. Kolejnymi oficjalnymi odmianami są Edubuntu, czyli Ubuntu przeznaczone dla szkół, Mythbuntu zamieniające PC-ta w centrum multimedialne oraz Ubuntu Studio przygotowane specjalnie w celu edycji i tworzenia multimediów.

Serwerowe wydanie Ubuntu także doczekało się sporej ilości zmian. System został dobrze przygotowany dla platformy sprzętowej ARM, która niedługo może zadebiutować na serwerach. Maszyna wirtualna KVM dostępna jest w tym wydaniu w wersji 1.0, jeszcze bardziej poszerzając możliwości wirtualizacji. Ubuntu Serwer zawiera także pełne oprogramowanie chmury obliczeniowej OpenStack. Wszystkie tradycyjne komponenty typowego serwera również otrzymały aktualizację do najnowszej wersji.

Najnowsze wydanie Ubuntu można pobrać z: http://www.ubuntu.com/download/desktop

Aktualizację z Ubuntu 11.10 do 12.04 można przeprowadzić uruchamiając menadżer aktualizacji i wybierając odpowiednią opcję lub wciskając klawisze Alt+F2 i wpisując: update-manager -d

Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że serwery Canonical mogą być w tej chwili bardzo obciążone, a aktualizacja będzie pobierać się powoli.

Oficjalny komunikat o premierze: https://lists.ubuntu.com/archives/ubuntu-announce/2012-April/000159.html

Kubuntu: http://www.kubuntu.org/

Xubuntu: http://www.xubuntu.org/

Lubuntu: https://wiki.ubuntu.com/Lubuntu

Edubuntu: http://www.edubuntu.org/

Mythbyntu: http://www.mythbuntu.org/

Ubuntu Sudio: http://ubuntustudio.org/

Zapraszamy do świętowania: Premiera Ubuntu 12.04 tuż tuż – szykują się imprezy!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

84 komentarzy do “Ubuntu 12.04 "Precise Pangolin" wydane

  • Dwimenor

    Do pobierania polecam torrenty

    http://releases.ubuntu.com/12.04/ubuntu-12.04-desktop-amd64.iso.torrent
    http://releases.ubuntu.com/12.04/ubuntu-12.04-desktop-i386.iso.torrent

    Aktualizację można tez przeprowadzić z „lts do lts” czyli z 10.04. Chociaż jest to zabawa dla cierpliwych. Obecnie menadżer aktualizacji pokazuje mi „pozostało 7 godzin”. Chociaż u mnie to może być normalne. Zaktualizować 2500+ paczek to jednak chwilę musi potrwać.

  • ski

    Witam wszystkich
    Jak zachowuje sie najnowsza dystrybucja na starszych komputerach? Mam na mysli typowo biurowy Dell, taki z prockiem Pentium 2giga w singlu i z 1 ramu?

  • handlowiec

    Zawsze narzekacie -za szybko sie pobrał , za wolno i ja go testuje akurat i jest fajny , lecz troche muli hehe sprzęt athlon 1000 i 384 mb ram DDR1 . ale działą

  • pawiecki

    Na netbooku muli niemiłosiernie. Na blaszaku z kolei średnio działają sterowniki nVidia. Ogólnie jest dobrze ale szału jakiegoś nie ma.

  • and

    U mnie na laptopie Acer 7740G, Core i5, 4GB ramu, ATI HD 5470 512 MB, chodzi bardzo dobrze, a co najważniejsze działają stery do karty ati co w wersji 11.10 nie miało miejsca, aha mam kubuntu.

  • abi

    Oj, źle, bardzo źle. Pobieranie 3 godziny. Instalacja 3 godziny. Po restarcie, co by nie wybrać w GRUB, 3 komunikaty „no such partition” i „Press any key to continue …”.

  • zaba

    ja[quote comment=”50177″]
    Aktualizację można tez przeprowadzić z „lts do lts” czyli z 10.04.[/quote]

    jak ? i czy nie oplaca sie bardziej instalowac od nowa ?

  • kasai

    5 godzin zajęło mi ściągnięcie i zainstalowanie tego ubuntu. Po instalacji mogę sobie jedynie popatrzeć na tło bo wszystko wisi, raz po raz mogę nawet poruszyć myszką na parę sekund.
    Jak to jest ta super stabilna wersja to brawo!

  • mario_7

    [quote comment=”50197″]Czy planowane jest wydanie wydanie polskiego remixu 12.04?[/quote]
    Tak.
    [quote comment=”50201″]Oj, źle, bardzo źle. Pobieranie 3 godziny. Instalacja 3 godziny. Po restarcie, co by nie wybrać w GRUB, 3 komunikaty „no such partition” i „Press any key to continue …”.[/quote]
    Zainstaluj ponownie GRUB-a. Przyczyn takiego zachowania może być wiele, przy czym raczej sprowadzają się do błędu po stronie użytkownika.
    [quote comment=”50202″]ja[quote comment=”50177″]
    Aktualizację można tez przeprowadzić z „lts do lts” czyli z 10.04.[/quote]

    jak ? i czy nie oplaca sie bardziej instalowac od nowa ?[/quote]
    Teoretycznie powinno nie być różnicy. W praktyce ustawienia pozostałe po starszym systemie mogą nie być optymalne dla nowszych wersji programów. Generalnie są zwolennicy aktualizowania i są zwolennicy instalacji od nowa. Co kto lubi. Ewentualnie po niezadowalającej aktualizacji można zainstalować od nowa. 😛
    [quote comment=”50205″]dołączam się do powyższego zapytania – w menedżerze aktualizacji brak 12.4 mimo zaznaczenia w opcjach tylko LTS[/quote]
    Spróbuj innego serwera z repozytoriami – może ten, który masz ustawiony ma jakieś opóźnienie w synchronizacji pakietów.

  • netsatan

    Szczerze mówiąc, po ilości zabawy jakiej dostarczyła mi ostatnia beta (toż to przecież praktycznie gotowy produkt!) i opiniach jakie czytam, zostanę przy 11.10 z jajkiem 3.3.2. Dla paru nowych animacji ikonek w Unity nie warto się z Pangolinem użerać.

  • Hans Klos

    Jak można wydać LTSa z takimi niedociągnięciami. Wszystko sie sypie , a compiz w ogole nie chce działać. Nie tylko poznikaly mi belki ale takze cala reszta i zostala sama tapeta. Nie jestem ekspertem w dziedzinie linuksa ale jakies dosiawdczenie posiadam. Uzywalem jakis czas temu 10.04 i ten system byl o niebo lepszy od 12.04. Czy nowe ubuntu jest jedynie skierowane dla zapalencow ? Bo jezeli nowicjusz to zainstaluje to nie ma szans zeby na nim przetrwal dnia. Mi tez juz rece opadaja, zawiodlem sie na Canonical.

  • soulafein

    Hmm…Ja od początku jestem wierny Xubuntu. Działa wyśmienicie na moim lapku Acer 5315 (Vista na tym sprzęcie to tragedia, ale muszę ją mieć dla kilku programów). Do Ubuntu z Unity podchodzę z rezerwą – instalowałem 2 razy i nie wspominam dobrze. Rzeczywiście wydając LTS który nie działa dobrze i upieranie przy Unity to dziwne postępowanie. Canonical powinno słuchać społeczności. Całe szczęście mamy do wyboru różne wersje 🙂 Ja lubię prostotę i Xubuntu mam zainstalowane nawet na moim wypasionym deskopie. Szybko i wygodnie 🙂

  • anpen

    Jak się czyta wypowiedzi, to 70% to narzekania, nie ma w pełni systemu który będzie pracował bez problemów. Ubuntu używam od wersji 7.04, i muszę powiedzieć, że nigdy nie spowodował, że mam go odstawić, były wydania które, wymagały pracy…, ale spoko…
    Większość zaczęła się przyzwyczajać, że w Ubuntu ma wszystko działać na kliknięcie, a jak coś nie działa to klik do repo i już…, tak nie ma nawet w systemach z jabłkiem, choć z założenia tak ma być.
    Trzeba sobie jasno powiedzieć, że sprzęt komputerowy produkowany jest pod MS, i nie liczmy na to, że zawsze znajdzie się wsparcie dla naszego sprzętu. Projekt Ubuntu idzie w bardzo dobrym kierunku, którym jest stworzenie uniwersalnego systemu, żadna inna dystrybucja nie wprowadza tak wielu innowacji jak Ubuntu, przykładem jest system dla odbiorników TV, smartfonów, ten ostatni niebawem zastąpi nam laptopy, PC stacjonarne, i to jest właśnie przyszłość.
    Także nie narzekać tylko instalować i działać.

  • Hans Klos

    Trzeba mieć powód do narzekania, a oni mi go dali. Sądziłem, że to ma być naprawdę dopracowane wydanie, ale może sobie wmawiam… Ja rozumiem, że mogą wystąpić jakieś błędy, ale nie takie żeby rozsypał się cały system.
    Są ludzie którzy potrzebują system do pracy na nim, a nie pracy nad nim.

  • Nose4s

    Czy zaistniałą by możliwość aby w polskim remixia była opcja wyboru gnome-shell podczas instalacji?
    Ogólnie jakie są plany co do samego polskiego wydania (programy i inne rzeczy), wiecie/ustaliliście już coś?

  • Zirriusz Palliusz

    Rzeczywiście tragedia, u mnie to samo co u Klosa + przy pierwszej aktualizacji, nie wiem jakim cudem, poszły w pi… 2 jajka (stare i to updatowane). Takich cudów nie miałem nawet na 8.10, gdzie compiz działał, ze zwiechami jak na kompie z epoki krzemu łupanego i 10x wolniej niż na edycjach 8.04 i 9.04, ale jednak działał.
    A tutaj 4 godziny żonglowania repozytoriami, plikami z poprzednich edycji i jedyne do czego udało mi się doprowadzić to zniknięcie 1 komunikatu o będzie.
    A przypominam, że tu bez Compiza o Unity 3d i zdaje się, że GNOME3 można tylko pomarzyć.
    Crashuje się u mnie też Ubuntu One, ale brak tej zabawki akurat mi nie przeszkadza.

    No nic, ale jako, że psychiatra rozpoznał u mnie chorobę psychiczną jaką jest optymizm, to poczekam sobie miesiąc.

    Szkoda tylko, że zostałem alpha testerem. Żeby to chociaż był RC…

    A pozytywy? Oczywiście, że są! Unity 2D śmiga aż miło, wygląda schludnie – cieszy oczy, ale duszę mnie, bo jest troszkę mało przejrzyste. Sprytne wykorzystanie klawiszy alt i super również zasługuje na pochwałę.

    Początkującym poleciłbym tera zainstalowanie poprzedniego LTSa – 10.04 – dostaną jeszcze rok wsparcia, a przy tym stabilność i łatwość obsługi.

  • skiwon

    Cześć Wszystkim!

    Zainstalowałem na próbę nowe Ubuntu 12.04. Jest bardzo eleganckie. Prostota mnie cieszy. Jednak zawsze mi mało i postanowiłem doinstalować compizconfig setting manager. Chciałem mieć możliwość włączenia i konfiguracji opcji „grid oraz „szybki wybór”. Niby jest wypełnianie połowy ekranu a’la Windows 7, ale mi mało. A w „szybkim wyborze” (win+W) lubię mieć ustawione pod PPM przybliżanie wybranego okna, zaś pod ŚPM – zamykanie wybranego okna. Jeszcze wiele rzeczy ustawiam pod siebie, ale tym razem nawet nie zdążyłem. Dlaczego? Bo compiz się zawiesił, albo coś innego wykopyrtnął. Widziałem tylko tapetę, nic więcej. Wyskoczyło okienko z pytanie czy zrestartować compiz czy pozostawić jak jest. Kliknąłem na restart. Długo to trwało i nic nie dało. W międzyczasie wysłało informację o błędzie gdzie trzeba. No to alt+F2 i 'compiz –replace&’. Nic z tego, bo obecnie funkcja 'Uruchom polecenie’ nie działa bez unity/compiza (tak mi się w każdym razie zdaje). Postanowiłem się wylogować i zalogować ponownie, bo klawisze ctrl+alt+delete zadziałały. Po ponownym zalogowaniu to samo. Zatem restart. Niestety znowu to samo.
    Muszę stwierdzić, że sytuacja ta mnie mocno poirytowała. Powalczę z tym jutro. Przetestuję też Xubuntu 12.04 na drugiej próbnej partycji. Obecnie jestem na Xubuntu 11.10 z doinstalowanym compizem i jest funkcjonalne jak stare dobre Ubuntu z Gnome 2.xx. No, prawie tak samo. Ale ta mała, niebieska(?) myszka coraz bardziej mi się podoba.

    Pozdrawiam.

  • mario_7

    Na błędy nie należy narzekać, tylko trzeba je zgłaszać. Nie jest możliwe przetestowanie systemu na niezliczonej liczbie kombinacji sprzętu komputerowego.
    Co gorsza, zmiany w kernelu, które są progresem – np. lepsza implementacja standardu APCI – wcale nie muszą wychodzić mu na dobre, bo producenci bardzo po macoszemu traktują specyfikacje, a liczy się zgodność z jedynym słusznym systemem.

    Wniosek jest prosty – przed instalacją systemu najlepiej przetestować go w trybie LiveCD, a błędy zgłosić w odpowiednim miejscu (http://launchpad.net).

    Co do samego Compiza – niestety stabilnością nigdy nie grzeszył. Niemniej opcja Unity 2D powinna bez niego działać.

  • xubuntek

    @mario_7 dobrze mówi.
    Oprogramowanie staje się stabilne z czasem. To użytkownicy są próbką doświadczalną, taka jest niestety prawda. Tak jest również z Windows, ale ten ma ogromną popularność i ma (domyślam się) więcej beta-testerów, niż Ubuntu wszystkich użytkowników na wszystkich jego wersjach. Jeśli ktoś chce stabilnego systemu, to powinien poczekać kilka miesięcy po wydaniu danej wersji danej dystrybucji. W przypadku Ubuntu 12.04 niech poczeka co najmniej do Ubuntu 12.04.1, które zostanie wydane 19 lipca 2012.
    https://wiki.ubuntu.com/PrecisePangolin/ReleaseSchedule
    I tak pewnie będzie jeszcze sporo do poprawienia.

  • xubuntek

    Chciałbym jeszcze dodać, że AMD dopiero co wydało sterownik binarny, który ma wczesną obsługę Ubuntu 12.04. Wczesną, czyli testową, niestabilną. I tak jest ze wszystkim. Tak więc jeśli ktoś chce mieć stabilną dystrybucję, to niech na razie wstrzyma się z instalacją Ubuntu co najmniej do 19 lipca 2012 czyli wersji 12.04.1.
    Ja natomiast śmigam od zdaje się marca (pierwszy dzień bety nr 1) na Xubuntu. Na początku pojawiały się błędy, ale teraz już nie 😀 Dlatego zachęcam, że jeśli już chcecie mieć stabilną wersję systemu w chwili wydania, to instalujcie wersję beta co najmniej z miesiąc przed wydaniem. Programy z błędami się wysypią, program raportujący wyśle informacje, deweloperzy poprawią i w chwili wydania mielibyście w miarę stabilną dystrybucję, bo już przetestowaną na waszym sprzęcie.

  • mario_7

    [quote post=”17229″]Tak jest również z Windows, ale ten ma ogromną popularność i ma (domyślam się) więcej beta-testerów, niż Ubuntu wszystkich użytkowników na wszystkich jego wersjach. [/quote]
    Z Windowsem jest tak, że to producenci sprzętu przygotowują sterowniki, które będą na nowej wersji działały. W przypadku Linuksa nieliczni producenci dbają o kompatybilność produktów już obecnych na rynku z nowymi wersjami kernela.

  • Melisa

    Eh, póki co wrcam do Minta 12, poczekam pare miesięcy, bo mnie póki co compiz też się sypie.

    [quote comment=”50222″]
    Co do samego Compiza – niestety stabilnością nigdy nie grzeszył. Niemniej opcja Unity 2D powinna bez niego działać.[/quote]

    Podpisuje się pod tym stwierdzeniem wszystkimi kończynami. Z compizem zawsze były kłopoty (choć zwykle, przynajmniej u mnie, w mniejszej skali). Unity 2D za to działa elegancko, ale wkurzają mnie małe możliwości konfiguracyjne (zwłaszcza, że w 3D już jakieś były) więc na razie odpuszcze 🙂

  • Aresius

    Po kilku próbach instalacji wreszcie jakoś mnie olśniło, wyłączyłem aktualizacje przy instalacji. Okazało się że nie da się zainstalować sterownika Nvidi do wtedy compiz się wiesza i dupa.Jak wywaliłem sterowniki to śmiga. Właśnie testuję i w sumie to całkiem fajny systemik.

  • akrynski

    Na moim Vaio VPCEC3C5E sprawuje się wyśmienicie. Jedyny mankament to ten, że beleczka przewijania HUda ma ze 3 pixele, i ciężko ją pochwycić. Pewnie programiści ustalili jej szerokość constant a nie procentowo, co na 17 calowym ekranie nie sprawdza się. Zresztą nie ważne czemu, ważne że brzydko.

  • Zirriusz Palliusz

    No w końcu udało mi się odpalić Compiza (a właściwie to zainstalowałem starsze sterowniki do karty graficznej), i co się rzuca w oczy:
    Unity 3D jest 2x wolniejsze od GNOME3 tzn. programy korzystajace z OpenGL mniej więcej mają 2x mniej fpsów na Unity.

    Pasek unity wrąbał się (domyślam się że przez wtyczkę compizową) do GNOME Classic, gdyby nie to, że nie tylko ja używam tego kompa, to bym pewnie o tym nie wiedział.

  • Perli

    na acer aspire 7740g 17″ (i7-820qm+8gb ram+ati hd5650 1gb) dziala bezproblemowo z karty sd 8gb bez swap’a oczywiscie, sterownik grafiki dziala dobrze choc czasem klipy 1080p scina co niema miejsca po windowsem siedem, system w niektorych miejscach nie do konca spolszczony ale nieprzeszkadza w codziennym uzytkowaniu.

  • prezes19

    Widzę, że u wielu osób jest pojawiły się problemu z aktualizacją, natomiast w moim przypadku jeszcze nigdy nie było tak bezproblemowo, a nawet jeszcze lepiej bo naprawiły się małe niuanse, które mnie wkurzały od jakiegoś czasu.

  • Lokin

    Acer timeline 3810 – wszystko zadziałało poprawnie.
    Ogólnie widzę (jestem zwykłym użyszkodnikiem) dużą poprawę od 11-tki.
    Miło ze lte na 5 lat.
    Widzę w tym dużą szansę na dłuuuuuugi okres spokojnego użyszkodnikowania systemu.

  • Wąski

    [quote comment=”50241″]a, czy ktoś używa ubuntu z Gnome Shell? Co jest waszym zdaniem lepsze Unity, czy Gnome 3.2?[/quote]
    Używam Shella i jestem zachwycony!
    Unity sprawia wrażenie takiego jakby dziecinnego, a Gnome Shell wygląda profesjonalnie!
    Proponuję spróbować, bo nic nie boli, a wrażenia z używania sytemu są niesamowite 😀

  • gorg81

    A ja zawsze aktualizuję jak jest dostępne i powiem tak nie wiem czemu ludzie narzekają na serwery ale wsio dobrze się ściąga nie ma jakiegoś poważnego spowolnienia. Podawajcie też łącza jak ściągacie i piszecie ze wolno. Mi na neo 6 mb szybciutko a osiedle 2mb (jako rezerwa) też nie było najgorzej. Pobrało zainstalowało, ale:

    1. Zoneminder – wywaliło, nie wiem czemu. Nie da się ponownie zainstalować :(. Pomyślę nad tym.
    2. Nie działa karta Wi-fi [code] 07:00.0 Network controller: Broadcom Corporation BCM4313 802.11b/g/n Wireless LAN Controller (rev 01)[/code] – nad tym jeszcze pracuję. Próba instalacji dodatkowego sterownika daje odzew że nie można zainstalować i log wypluwa http://carspoiler.neostrada.pl/04052012.log.
    3. Ekran się sypie na karcie nVidia GT330M, po instalacji daje komunikat o nie obsługiwanej karcie i ekranach ale ponowna instalacja sterownika przez dodatkowe sterowniki rozwiązuje problem. Środowisko Unity.
    4. LibreOffice – dalej występuje błąd podglądu wydruku. Klikając na pogląd powoduje zamknięcie libre 🙁 , szkoda bo ja używam Ubunciaka do biura i docelowo miałem wdrożyć na wszystkich maszynach (4) w firmie ale niestety ja k na razie parę bugów nadal jest nie do przeskoczenia.

    To takie na szybko po pierwszym odpaleniu :), reszta oczywiście poleci na forum.

    Na plus:

    1. Szybsze działanie Przeglądarki pulpitów.
    2. FileZilla nie daje już błędów o połączeniu.
    3. Mozilla Thunderbird – błąd połączenia na IMAP już nie występuje.
    4. Szybsze działanie Unity

    To też takie na szybko które po pierwszym odpaleniu zauważyłem.

    Najpierw poradzę sobie z tą kartą wi-fi a potem zajmiemy się pełnym testem 🙂

  • Gosc

    Ubuntu 12.04 u mnie było tydzień i ju z aktualizacje mocno go spowolniły. Brzydkie, syfiaste… Zainstalowałem Debiana Unstable + GNOME Shell – jest o wiele szybciej i stabilniej.

  • bogdanbojarski

    [quote comment=”50210″]Jak można wydać LTSa z takimi niedociągnięciami. Wszystko sie sypie , a compiz w ogole nie chce działać. Nie tylko poznikaly mi belki ale takze cala reszta i zostala sama tapeta. Nie jestem ekspertem w dziedzinie linuksa ale jakies dosiawdczenie posiadam. Uzywalem jakis czas temu 10.04 i ten system byl o niebo lepszy od 12.04. Czy nowe ubuntu jest jedynie skierowane dla zapalencow ? Bo jezeli nowicjusz to zainstaluje to nie ma szans zeby na nim przetrwal dnia. Mi tez juz rece opadaja, zawiodlem sie na Canonical.[/quote]
    Dziwne, u mnie poszło bez problem i zapału do grzebania

  • RiT

    Najlepiej instalować czyste ubuntu, nie aktualizować z wersji starszej do nowszej. Zrobiłem tak z 11.04 z 11.10 i teraz z 12.04 i wszystko śmiga aż miło.

  • Lasoty

    Niestety pojawił się problem z starszymi kartami GeForce z serii 6. Na standardowych sterownikach niestety nie uruchamia się Unity 3D. Trzeba przejść do 2D albo odinstalować sterownik. Do tego nie podobają mi się zmiany w konfiguracji launchera. Nie zawsze reaguje na umieszczenie kursora przy lewej krawędzi pulpitu, czasami wręcz trzeba kilka razy „puknąć” krawędź aby launcher się pojawił. Kolejna z nim związana wada to brak opcji chowania tylko wtedy kiedy maksymalizujemy okno (po prostu wyparowała). No szkoda. Po za tym wizualnie całkiem fajnie. Serwer chodzi bardzo stabilnie, tam nie mam zastrzeżeń.

  • h_2_o

    a wie ktoś może jak z obsługą technologii nvidia ion2 i automatycznym przełączanie kart graficznych w tejże technologii… posiadam asusa 1215n i musiałem zrezygnować z linuxa ponieważ nie wykorzystywał ion2 i netbook cały czas działał na mocniejszej grafice przez co pod linuxem komp chodził z 2-3godziny a na windowsie nawet 6-7 bez ładowania

  • zniesmaczony

    Niestety sporo nie działa i sporo się wiesza wcześniejszy po dopracowaniu chodził b. dobrze (na początku też super nie było) ale już nie mogę znowu 2 m-ce szukania coby zrobić by poszło. Nie rozumiem tego jest coś dobrze np. taki amaroke to po aktualizacji problem. Działa np. wi-fi (nie w tej wersji ale ze 2 wcześniej), nowsza wersja i już nie działa. Po co psuć.
    By nie być gołosłownym nie działa mi:
    dźwięk w amaroke,
    problem z Compiz Fusion.icon – co chwilę znikają z belek krzyżyki potem je odzyskuję i znowu problem, problem np. z uruchomieniem altF2 programu (używam do uruchomienia terminala) – obecnie problem się rozwiązał
    VirtualBox raz się sypnął,
    Opera z 10 x
    Hibernacja z 2 razy nie zadziałała
    Raz gimpa wywaliło (może przypadek)
    Mało się bawiłem więc sporo jeszcze pewnie wyjdzie

    Na razie na plus to po hibernacji nie przywiesiło mi jeszcze kursora (jak miało to miejsce czasami w wer. wcześniejszej) i nie zmieniło koloru czcionek na pulpicie.

  • elkanguro

    A ja mam takie pytanie, czy mając obecnie 10.04 na jednej partycji z osobną partycją /home, mogę dla testów zainstalować 12.04 na innej partycji ale /home dać to samo co jest w 10.04? Nic się nie popieprzy?

    • mario_7

      W Ubuntu 10.04 i 12.04 występują inne środowiska graficzne oraz programy w innych wersjach, a co za tym idzie mogły się zmienić niektóre pliki konfiguracyjne przechowywane w katalogu domowym. Nie zalecałbym takiego ruchu, chyba że miałbyś osobnych użytkowników w każdej wersji systemu. Wtedy mogłoby to nawet działać.

  • mario_7

    [quote comment=”50266″]ten nowy ubuntu jest po polsku ?[/quote]
    Oczywiście, że nie. Jedynie suahili i takie tam.
    A na poważnie – czy kiedyś Ubuntu nie było po polsku? Ubuntu od zawsze miało możliwość zmiany języka na polski. Trik polega na tym, że pakiety ze spolszczeniem trzeba pobrać z Internetu, gdyż na płycie ich nie ma. Na szczęście jeśli podczas instalacji systemu aktywne jest połączenie z internetem, to system sam pobierze co trzeba. Ewentualnie po instalacji offline zgłosi brak spolszczenia i zasugeruje jego pobranie i instalację.

  • Hans Klos

    Przeinstalowałem ubuntu i w compize właczylem jedynie kilka opcj. Kilka dni dzialał nawet dość dobrze, ale dziś włączam i znowu tylko kursor i tapeta na pierwszym planie, nic poza tym.
    Czy chociaż ktoś wie jak to naprawić bez reinstalacji ?

  • willhelm

    Trochę potestowałem i mam kilka zastrzeżeń do kosmetyki…
    1. Zdecydujcie się na jeden program do muzyki – albo rhythm albo banshee… najlepiej to pierwsze, bo jest po prostu lepszy
    2. Dobrze że można zmienić szerokość panelu uruchamiania i więcej na nim zmieścić, ale wyłączyliście autoukrywanie, kiedy otwarte jest zmaksymalizowane okno. To była w 11.10 bardzo fajna rzecz, zwłaszcza na netbookach!
    3. Compiz mi się wywala zdecydowanie częściej niż w 11.10
    4. Podłączenie tv do lapka/netbooka zamiast trwać 3s trwa teraz minutę, bo trzeba wszystko poustawiać… Było zdecydowanie lepiej w poprzednich wersjach… Odłączenie fizyczne też nie przełącza obrazu z automatu na komputer.
    5. Biurko (desktop, pulpit – jak kto woli), na którym ikonki plików i folderów są mikroskopijne, nie mają podpisów, nie da się ustawić większych na stałe, tylko każdy pojedyńczo – zupełnie nie funkcjonalne i wypaczające sens jego istnienia.
    6. Brak możliwości przenoszenia okien z jednego obszaru roboczego na drugi „przez krawędź”. Trzeba przełączyć na widok wszystkich i zgadywać czy to to, o które mi chodziło.

    Jestem zadowolony, bo przesiadłem się z xfce’a i jest ładniej i szybciej (choć nie dużo). Ale dziwię się, że w LTSie są takie niedoróbki!

  • mario_7

    [quote comment=”50282″]Trochę potestowałem i mam kilka zastrzeżeń do kosmetyki…
    1. Zdecydujcie się na jeden program do muzyki – albo rhythm albo banshee… najlepiej to pierwsze, bo jest po prostu lepszy
    2. Dobrze że można zmienić szerokość panelu uruchamiania i więcej na nim zmieścić, ale wyłączyliście autoukrywanie, kiedy otwarte jest zmaksymalizowane okno. To była w 11.10 bardzo fajna rzecz, zwłaszcza na netbookach!
    3. Compiz mi się wywala zdecydowanie częściej niż w 11.10
    4. Podłączenie tv do lapka/netbooka zamiast trwać 3s trwa teraz minutę, bo trzeba wszystko poustawiać… Było zdecydowanie lepiej w poprzednich wersjach… Odłączenie fizyczne też nie przełącza obrazu z automatu na komputer.
    5. Biurko (desktop, pulpit – jak kto woli), na którym ikonki plików i folderów są mikroskopijne, nie mają podpisów, nie da się ustawić większych na stałe, tylko każdy pojedyńczo – zupełnie nie funkcjonalne i wypaczające sens jego istnienia.
    6. Brak możliwości przenoszenia okien z jednego obszaru roboczego na drugi „przez krawędź”. Trzeba przełączyć na widok wszystkich i zgadywać czy to to, o które mi chodziło.

    Jestem zadowolony, bo przesiadłem się z xfce’a i jest ładniej i szybciej (choć nie dużo). Ale dziwię się, że w LTSie są takie niedoróbki![/quote]
    Kierujesz te wnioski do niewłaściwych osób – my nie mamy bezpośredniego wpływu na kształt systemu. Możemy tak, jak inni użytkownicy zgłaszać sugestie, ale wiążące decyzje podejmują programiści pracujący na zlecenie Canonical. Odpowiednim miejscem na zgłaszanie takich uwag jest portal launchpad.net

    1. Zmiany wynikły z przyczyn technicznych – Banshee nie zostało przeniesione z GTK2 na GTK3 i stąd powrót do Rhythmboksa, który ma już to za sobą.
    2. Unikanie okien zostało celowo wyłączone, gdyż ponoć sprawiało dużo problemów. Choć muszę przyznać, ze sam nigdy się z nimi nie spotkałem. Niemniej można zainstalować poprawki dodające tę funkcjonalność, podobnie jak minimalizowanie okien poprzez kliknięcie na uruchomiony już aktywator.
    3. Takie życie. nie pozostaje nic innego, jak zgłaszać błędy na wspomnianym już wyżej portalu launchpad.net
    4. jw.
    5. jw.
    6. To kwestia konfiguracji. Domyślnie przyciąganie okien do krawędzi ekranu powoduje ich maksymalizację na stosownej połówce ekranu. Tego typu efekt wyklucza jednocześnie podpięcie pod to zdarzenie przenoszenia okien na inny obszar roboczy. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby to zmienić w menedżerze ustawień CompizConfig.

    Dogodzić wszystkim jest rzeczą niemożliwą. Zawsze należy brać pod uwagę to, że domyślna konfiguracja musi być kompromisem z punktu widzenia wielu użytkowników oraz programistów. Na szczęście wiele ustawień można zmienić wedle upodobań i nikt tego nie broni, a wręcz każdy zachęca. 🙂

  • riff1992

    [quote comment=”50276″]Przeinstalowałem ubuntu i w compize właczylem jedynie kilka opcj. Kilka dni dzialał nawet dość dobrze, ale dziś włączam i znowu tylko kursor i tapeta na pierwszym planie, nic poza tym.
    Czy chociaż ktoś wie jak to naprawić bez reinstalacji ?[/quote]

    Myślę że jak wpiszesz
    unity –reset
    w terminalu to pomoże i może jeszcze później będzie potrzebne restart unity (killall unity) albo ewentualnie kompa.

  • Kurzy

    [quote comment=”50290″][quote comment=”50282″]

    2. Dobrze że można zmienić szerokość panelu uruchamiania i więcej na nim zmieścić, ale wyłączyliście autoukrywanie, kiedy otwarte jest zmaksymalizowane okno. To była w 11.10 bardzo fajna rzecz, zwłaszcza na netbookach! [/quote]

    [quote]
    2. Unikanie okien zostało celowo wyłączone, gdyż ponoć sprawiało dużo problemów. Choć muszę przyznać, ze sam nigdy się z nimi nie spotkałem. Niemniej można zainstalować poprawki dodające tę funkcjonalność, podobnie jak minimalizowanie okien poprzez kliknięcie na uruchomiony już aktywator.
    [/quote]

    To ja zapytam: jak ustawić, aby launcher chował się przy zmaksymalizowanym oknie – to rzeczywiście było dość użyteczną opcją.

  • {Pangolin}

    Zainstalowałem ,pobawiłem się,wylogowałem się i crash,jakiś błąd ACPI.Po ponownym uruchomieniu tylko sobie kursos wesoło miga.Wracam do XP(fixboot).

  • Aisha

    Witam wszystkich
    przesiadłam się z Windy na Linux po 10 latach, i jak dla mnie, czyli nowicjusza Linux, od 2 tygodni, a przetestowałam już Debiana, Mandrive, Fedore, najlepsza jest Malinowa Landrynka, przy której na razie zostanę. Wydaje mi się, że do nauki po Windowsie to najlepszy system, łatwy, mądry /sam robi wiele rzeczy/, ładny wizualnie i ma wiele fajnych aplikacji jak m.in. Blender.
    Polecam ten system nowicjuszom, jest po polsku, łatwy do opanowania, świetnie idzie na trochę słabszych laptopach, przy instalacji pobiera wszystkie stery z internetu, łącznie ze sterami do livebox i wifi, z czym miałam ciągle problem na Windzie /laptop Diamond z Niemiec/. Był na nim Linux, ale jak dla mnie trudny i musiałam przeinstalować na Mandrynkę.
    Przetestowałam 2 dni temu najnowszy 12.04, który tak wychwalacie, i jak dla mnie to koszmar! Nie polecam osobom zaczynającym zabawę z Linuxem!
    Pozdrawiam.

  • Realkrzysiek

    Od dłuższego czasu nie interesowałem się nowinkami, bo w zupełności wystarczał mi stary Gnome pracujący pod Ubuntu. W jakimś momencie przestałem mieć nawet możliwość i zostałem poniekąd zmuszony do aktualizacji.
    Trochę się rozczarowałem zabawkami Unity, Gnome3, bo te zabawki nie nadają się do niczego.
    Nowe interfejsy są powolne, nieintuicyjne, a samoklik myszki doprowadza mnie (nie będę pisał do czego). To nie jest tworzenie nowoczesnego wydajnego systemu, a sabotaż, taki jak podczas tworzenia KDE4.
    Czy ktoś jeszcze używa KDE? Tą samą drogą poszło Gnome, zapominając o swoich starych wyliniałych użytkownikach, którzy używali go właśnie dlatego, że był nie inny, a nie cukierkowy, niekonfigurowalny do niczego.

    Jestem bardzo rozczarowany i jeżeli się nie odnajdę (jakoś nie lubię XFCE) w tych nowinkach rozejrzę się za jakimś nowym komputerem, a wyboru nie będę miał poza zgniłym jabłuszkiem, bo jak mam mieć cukierkowo to na maksa pojadę po bandzie.
    Ja nawet nie bardzo się rozczarowałem, to jakiś koszmar po 10 latach pracy na Linuksach.

  • laik

    Podobnie jak poprzednik uważam że od wersji 11.04 ktoś celowo sabotuje coś co było dopracowane i intuicyjne, o szybkości działania nie wspomnę. Ktoś chyba podrzucił kukułcze jajo Cannonical. Nowy Ubuntu niewiele ma wspólnego z poprzednimi wersjami więc i nazwy nie powinno używać. Było dobrze, jest tragedia, mul jakich mało. Ktoś kto wymyślił Unity zasługuje na miejsce co najmniej w pierwszej dziesiątce pretendentów do tytułu idioty roku…

  • drugi laik

    Witam towarzystwo ,jestem powiedzmy sobie laikiem linuksowym ale dzięki mojemu synowi ,używam go już dość długo.był Aurox ,Mandriva ,Jarząbek a później nastał Ubuntu 9.04 , 10.10 teraz przyszła kolej na 12.04 ze względu na wsparcie (zresztą w 12.10 „wariowała”myszka)
    Instalacja pomyślnie przebiegła, ale mulił komputer nie ziemsko .Dopiero jak sobie przypomniałem o Xfce wróciła radość korzystania z kampa i programów .
    Polecam wszystkim którzy”nie mają czasu” oglądać wodotrysków Unity na starszych maszynach.
    Pozdrawiam