Otwarte sterowniki do kart graficznych na Linuksa (budowa i działanie) 27


Mesa3D - GearsRozwój sterowników do kart graficznych dla systemu Linux jest zaskakująco dynamiczny. Jeszcze kilka lat temu użytkownicy tego systemu chcieli mieć jakiekolwiek działające sterowniki. Dziś nie dość, że sterownik ma działać, to jeszcze musi być wydajny, posiadać wiele rozbudowanych funkcji i najlepiej gdyby miał otwarty kod źródłowy. Prym ciągle wiodą zamknięte sterowniki od NVIDIA i AMD. Ich instalacja jest prosta i każdemu znana. Pobieramy tylko odpowiednią paczkę z repozytoriów lub binarkę ze strony producenta, instalujemy, restartujemy i wszystko działa jak powinno. Ale czym są te mistyczne otwarte sterowniki? Jakie są ich obecne możliwości? Jak je zainstalować? Na te i wiele innych pytań odpowiem w poniższym artykule. Jednocześnie postaram się omówić też trochę szczegółów technicznych dla dociekliwych.

Kto używa i kto rozwija sterowniki?

Każdy z nas zapewne chociaż przez chwilę używał otwartych sterowników. Są one dostępne wraz z systemem zaraz po jego instalacji. Chociaż większość użytkowników kart NVIDIA i współczesnych AMD pierwsze co robi, to instaluje zamknięte sterowniki, to jednak spora ilość osób pozostaje na domyślnej konfiguracji. Z rozwiązań open-source na pewno korzystają użytkownicy kart Intela, starych Radeonów (nie z linii HD), maszyn wirtualnych oraz egzotycznych układów takich jak SiS, czy UniChrome, których producenci nie zadbali o żadne wsparcie na Linuksa.

Natomiast główne firmy zaangażowane w rozwój otwartych sterowników to (w kolejności od najaktywniejszej): Intel, VMWare, AMD. Sporo pracy wykonują też wolontariusze. Sporadycznie do rozwoju przyczyniają się inne firmy takie jak Google, Apple, Oracle. Wraz ze wzrostem popularności Androida i mobilnych układów graficznych także SAMSUNG, Texas Instruments, a nawet NVIDIA (dla układów Tegra) rozpoczęły politykę wobec otwartych sterowników graficznych. Idea stojąca za rozwojem oprogramowania open source to współpraca. W związku z tym wszystkie elementy sterowników, które by się powielały są unifikowane we wspólne projekty, a tylko elementy specyficzne dla danego sprzętu są rozdzielane do poszczególnych modułów.

Starożytny świat X-ów.

X Window System to pierwotny serwer pozwalający na wyświetlanie grafiki w systemach uniksowych. Towarzyszy im już od lat 80tych i jego głównym zadaniem było zaledwie wyświetlanie prostych okienek z programem oraz obsługa myszy i klawiatury. Od tamtego czasu rola środowiska graficznego znacząco się zmieniła. Dzięki rozszerzeniom protokołu X poszerzały się także możliwości tego serwera. Na szczególną uwagę zasługuje tu GLX, czyli rozszerzenie pozwalające korzystać z akceleracji sprzętowej do wyświetlania grafiki OpenGL; EXA, czyli metoda akceleracji dla grafiki 2D oraz XRandR, czyli protokół do prostej obsługi różnej rozdzielczości, częstotliwości odświerzania, wielu monitorów.

X Server wymaga własnych sterowników do kart graficznych. W świecie open source najpopularniejsze są:

  • vesa – sterownik korzystający z podstawowych elementów obecnych na niemalże każdej karcie graficznej. Dzięki temu działa na prawie każdym sprzęcie, mimo iż nie zapewnia żadnej akceleracji;
  • fbdev – podobnie jak vesa ma działać na każdym sprzęcie, a dodatkowo dzięki buforowi ramki zapewnia dodatkowe możliwości takie jak KMS;
  • radeon – zbiorczy sterownik dla wszystkich kart ATI/AMD;
  • intel – zbiorczy sterownik dla wszystkich kart Intel;
  • nouveau – zbiorczy sterownik dla wszystkich kart NVIDIA.

Przed X-ami piętrzą się jednak przeszkody, których twórcy protokołu nie przewidzieli. Budowa serwera praktycznie uniemożliwia przełączanie kart graficznych w układach hybrydowych, bez restartowania całego serwera. Ponadto grafika wyświetlana przy pomocy tego protokołu przetwarzana jest bardzo wolno. Dlatego jego rola jest coraz bardziej marginalizowana. Z tego też powodu przy diagnozowaniu niemalże każdego problemu z kartą graficzną prosi się o wynik komendy:
glxinfo | grep "direct rendering"
gdy otrzymamy wynik:

direct rendering : yes

oznacza to, że grafika może być przetwarzana bezpośrednio z pominięciem protokołu X. Zapewnia to dużo lepszą wydajność i bezpieczeństwo. A prowadzi nas do …

Direct Rendering Infrastructure

Direct Rendering Infrastructure (DRI2) to interfejs umożliwiający bezpośredni dostęp aplikacji do możliwości karty graficznej, z pominięciem protokołu X. Jest to rozwiązanie nowoczesne i wydajne. DRI składa się z dwóch głównych elementów: DRM i Mesa3D.

Direct Rendering Manager

Jest to para modułów jądra (jeden ogólny i jeden specyficzny dla danego sprzętu) zajmująca się najbardziej niskopoziomowym dostępem do sprzętu. Ponieważ są to elementy jądra systemu, to umożliwiają pracę w trybie KMS (Kernel Mode Setting), zamiast tradycyjnego UMS (User Mode Setting). Do zalet KMS można zaliczyć:

  • bezpieczeństwo (dostęp do sprzętu nie wymaga praw roota),
  • wydajność,
  • stabilność (z czego słynie jądro Linuksa),
  • lepsza obsługa błędów.

Mesa3D

Jest to otwarta implementacja OpenGL, a z punku widzenia DRI jest to część sterownika odpowiedzialna za przestrzeń użytkownika. Gdy mówimy o wydajności gier 3D na otwartych sterownikach, to to jest miejsce, które w większości jest za to odpowiedzialne. Podobnie jak DRM Mesa też dzieli się na 2 części: część wspólną dla wszystkich kart (libGL, itp.) oraz sterowników specyficznych dla danego sprzętu (najważniejsze to):

  • swrast, softpipe, llvmpipe – sterowniki przetwarzające grafikę na głównym procesorze, zamiast na karcie graficznej (przydatne w przypadku braku jakiejkolwiek akceleracji na karcie graficznej);
  • i915 – sterownik dla większości starych kart Intela (GMA 900, GMA 950, GMA 3000, GMA 3100, GMA 3150);
  • i965 – sterownik dla nowych kart Intela (GMA X3000, GMA X3100, GMA X3500, GMA 4500, GMA X4500, GMA 4500MHD, GMA X4500HD, wszystkie karty HD);
  • r300 – sterownik do starych kart Radeon (od 9500 do X1950);
  • r600 – sterownik do wszystkich nowych Radeonów (wszystkie katy HD);
  • nouveau – zestaw sterowników do kart NVIDIA.

Po wpisaniu komendy:
glxinfo | grep OpenGL
otrzymujemy informację o sterowniku do OpenGL, naszym sprzęcie i wersji Mesa np.:

OpenGL vendor string: X.Org R300 Project
OpenGL renderer string: Gallium 0.4 on ATI RS482
OpenGL version string: 2.1 Mesa 7.10.2
OpenGL shading language version string: 1.20

Gallium3D

Od 2009 do Mesa została włączona biblioteka opracowana przez Tungsten Graphics (przejęte później przez VMWare) Gallium3D. Pozwala ona na jeszcze większe uproszczenie procesu rozwoju otwartych sterowników. Biblioteka ta wymaga stworzenia tylko pojedynczego tzw. state trackera, żeby zapewnić funkcjonalność dla wszystkich swoich sterowników. Np. gdyby ukończono state tracker dla OpenCL, to natychmiast wszystkie sterowniki korzystające z Gallium3D, przy niewielkich tylko zmianach mogłyby korzystać z tej funkcjonalności. Ponadto Gallium3D potencjalnie zapewnia większą wydajność oraz pozwala nawet na kombinację różnych sterowników. Np. gdy ktoś korzysta ze sterownika r300 i jakaś gra będzie chciała skorzystać z rozszerzenia OpenGL, którego karta graficzna nie obsługuje, to takie rozszerzenie przekazywane jest do sterownika llvmpipe, który pozwoli na przetworzenie go przez główny procesor. Te zalety spowodowały, że niemalże wszystkie otwarte sterowniki przemigrowały już z klasycznej Mesa na rzecz Gallium3D. Jedynie Intel jeszcze tego nie zrobił, argumentując, że na razie byłby to za duży nakład pracy dla za małych korzyści.

Przeszkody, rozwiązania, przyszłość

Najpoważniejszą przeszkodą w rozwoju sterowników graficznych pod Linuksa wydają się być ograniczania i niestabilność X Serwera. Jako rozwiązanie rozwijany jest protokół Wayland. Jest on prosty – niemalże niewidoczny. Do wyświetlania grafiki korzysta jedynie z DRI, co powoduje, że odbywa się to bardzo wydajnie, bezpiecznie i stabilnie, a przełączanie kart graficznych w układzie hybrydowym staje się banalnie proste. Ponadto Wayland będzie w stanie uruchomić X Serwer jako swojego klienta i w ten sposób zapewnić wsteczną kompatybilność dla aplikacji napisanych specjalnie pod X’y (trochę tak jak w MacOS X).

Chociaż wydaje się to być abstrakcyjne, to jednak niektórym firmom udało się w Stanach Zjednoczonych opatentować przynajmniej dwa elementy OpenGL: S3TC, Floating Point Textures. Z tego powodu nie mogą one trafić do domyślnej wersji Mesa, a w konsekwencji użytkownicy są ich pozbawieni i nie wiedzą, jak je uruchomić. Jak odblokować opatentowane technologie omówiłem na forum:

Rozwiązanie tej skomplikowanej prawnej sytuacji nie jest łatwe. Niedawno właściciel patentu na S3TC (HTC) przystąpił do sojuszu obronnego Linuksa przed roszczeniami Microsoftu – Open Invention Network. Przystąpienie do sojuszu oznacza, że firma nie może wykorzystywać swojego portfolio patentowego przeciwko Linuksowi. Może to otworzyć drogę do wykorzystania S3TC w Mesa. Sprawa z Floating Point Textures jest jednak bardziej skomplikowana.

Najważniejszym nadchodzącym wydarzeniem w świecie otwartych sterowników jest planowane na przełom grudnia i stycznia wydanie Mesa 8.0. Ta wersja zapewni implementację OpenGL 3.0. Otworzy to możliwości korzystania z nowoczesnych aplikacji graficznych na otwartych sterownikach. Także osiągnięcie OpenGL 3.3 nie powinno być już trudne. Mesa 8.0 trafi najprawdopodobniej do Ubuntu 12.04.

Wdrożenie Waylanda otworzy nowe możliwości wyświetlania grafiki na Linuksie. Wayland może pojawić się jako domyślny serwer wyświetlania już w Ubuntu 12.10.

Producenci kart graficznych coraz bardziej przykładają się do rozwoju otwartych sterowników. Grafika Intela powinna równie wydajnie działać na otwartych sterownikach pod Linuksem, co na zamkniętych pod Windowsem. Ponadto Intel już teraz dostarczył wsparcie w otwartych sterownikach dla kart graficznych, których nawet jeszcze nie wydał (Ivy Bridge). Także AMD za punkt honoru stawia sobie wsparcie otwartych sterowników dla grafik już w momencie ich premiery. Trzeba jednak przyznać, że w przypadku ich wydajności przydałoby się sporo optymalizacji.

Poza implementacją OpenGL otwarte sterowniki do kart graficznych Intela obsługują sprzętową akcelerację wideo przy pomocy VA-API. Do ciekawszych state trackerów przygotowywanych dla Gallium3D zaliczyć można: akceleracja wideo przy pomocy VDPAU, obsługa OpenCL, implementacja DirectX, sterownik dla X Serwera.

Jeżeli chcielibyście, żebym szczegółowo omówił jakiś element, to napiszcie o tym w komentarzach. Być może przygotuję kolejny artykuł. 🙂


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

27 komentarzy do “Otwarte sterowniki do kart graficznych na Linuksa (budowa i działanie)

  • Sinnel

    Świetny tekst ! W końcu wiem coś więcej na temat otwartych sterowników. 🙂

    I mam małe pytanie:
    Czy podczas działania Waylanda wszystkie obecnie istniejące aplikacje będą wymagały jako back-endu X Serwera, czy będą mogły od razu (bądź też po drobnych zmianach) korzystać bezpośrednio z nowego protokołu ?

  • kwahoo

    Przeczytałbym dokładniejszy opis aktualnego stanu Gallium. Czy w kwestii state trackerów OpenGL 4.x i Direct3D 10 czynione są jakiekolwiek kroki?

    Przy okazji, z nieco innej beczki, chciałbym przeczytać opinię na temat otwartego silnika Dooma 3. Czy prawdą jest, że nie używa on jeszcze GLSL?

  • makson Autor wpisu

    @micz
    Coś tam o hybrydach wspomniałem w artykule. Nie chcę się o nich za dużo wypowiadać, bo żadnej nigdy nie miałem, ale z tego co słyszę, to różowo nie jest. Dla ambitnych jest projekt Ironhide (następca Bumblebee):
    https://github.com/MrMEEE/ironhide ( https://launchpad.net/~mj-casalogic/+archive/ironhide )
    Jak zostanie wprowadzony Wayland to wszelkie techniczne problemy od strony systemu z przełączaniem hybryd znikną. Pałeczka będzie wtedy przerzucona w całości na twórców zamkniętych sterowników, żeby je dostosowali do Waylanda i zapewnili wsparcie dla hybryd.
    @Sinel
    Zarówno GNOME, jak i KDE są przeportowywane na Waylanda. Zakładam, że w dniu wdrożenia nowego protokołu oba środowiska (wraz ze swoimi aplikacjami) będą już na nim działać. Innym programom zajmie to pewnie trochę czasu.
    Większym jednak problemem niż same aplikacje, jest to, żeby twórcy zamkniętych sterowników przygotowali je na Waylanda, bo od tej strony nie ma już wstecznej kompatybilności…
    @kwahoo
    Nad artykułem w całości poświęconym Gallium3D pomyślimy ;).
    Tak na szybko jeżeli chodzi o state tracker do DirectX, to jest on czynnie rozwijany. Ostatni zestaw patchy datowany jest na dzień 2011-10-21.
    http://cgit.freedesktop.org/mesa/mesa/log/?qt=grep&q=d3d
    Pytaniem jest, jakie jest zastosowanie tego state trackera? Ponieważ twórcy zamkniętych sterowników (NVIDIA i AMD) nie dostarczają obsługi DirectX pod Linuksa (zresztą nie byłoby to proste), to wszystkie gry na pingwinka nadal będą pisane z wykorzystaniem OpenGL. Ten state tracker mógłby zostać wykorzystany przez projekt wine do odpalania gier Windowsowych (np. po wykryciu, że sterownik jest z Gallium3D, wine nie tłumaczyłoby wywołań DirectX na OpenGL, tylko korzystałoby z tego state trackera). Niestety póki co brak jest odpowiedniego kodu w wine, więc i samego state trackera nie ma nawet jak przetestować.
    Jeżeli chodzi o OpenGL 4.0 to jeszcze długa droga. W tym zakresie Gallium pozostanie w synchronizacji z Mesą. Na początku roku powinni osiągnąć OpenGL 3.0. Osiągnięcie OpenGL 3.3 powinno pójść już szybko. Na 4.0 chwilkę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Status możesz śledzić na bieżąco:
    http://cgit.freedesktop.org/mesa/mesa/tree/docs/GL3.txt
    P.S. Z ciekawostek z tego linka, to rozszerzenie GL_ARB_texture_storage będące elementem OpenGL 4.2 jest już obecnie obsługiwane przez Gallium.
    O źródłach Dooma3 wiem jeszcze mało. Jak o technicznych detalach będzie więcej newsów w necie, to może jakiś artykuł i o tym skrobnę…
    Pozdrawiam

  • Jusko

    Może i rozwój jest dynamiczny, ale i tak kiepski. W stacjonarce mam ATi X1250. Kiepska powiecie karta, ale DOOM3 na wysokich detalach dobrze pociągnie oraz wiele innych gier (pod Windows i sterownikach dla niego). W lapku stareńka ATi Radeon 7500Mobile (działa na niej fajnie Mafia w wysokich detalach, BloodRayne czy GTA III). Pod otwartymi sterownikami wygląda to tak, że X1250 łapie się pod Gallium3D ale co z tego, skoro stara gra Unreal z 1998 ma spowolnienia w rozdzielczości 1024×768 i problemy w wyświetlaniu pewnych rzeczy gry (tak, Unreal natywny, nie przez Wine). Podobnie SuperTuxKart – widać, że w grze zwalnia często ilość klatek. O Radeonie 7500 nie będę wspominał – karta stara, a pod otwartymi driverami zastanawiam się, czy pasjans odpali (natywny Unreal Tournament chrupie w 1024×768 i maksymalnych detalach, trzeba redukcji rozdziałki i detali, aby działała płynnie, kuriozum). Czyli sterowniki otwarte działają, ale na tym kończy się ich zastosowanie. Zastanawiam się, czy Radek 7500 dojdzie na otwartych kiedykolwiek do 40% swoich możliwości (X1250 oceniam na otwartym sterowniku na maksimum 60% możliwości – działa system i najprostsze gry, ale o 3D jak DOOM3 lub UT2004 mogę pomarzyć). Nie znam się na tym, bo dla mnie używanie Linuksa nie równa się byciu geekiem, ale straszny rozrzut tu jest – X’y, XRandR, DRI, DRM, Mesa, swrast, softpipe, llvmpipe itd 🙂 Chwilowo (od 2009 i wrzucenia X1250 do Legacy) czekam aż sterownik otwarty po prostu nie będzie ograniczał mi sprzętu, bo nie oszukujmy się – na razie tak po prostu jest. Fajnie, że coś się dzieje, ale w tym tempie to sterownik otwarty jest wyłącznie bladym cieniem własnościówek i jakoś od 3 lat rewolucji nie widzę (porównuję teraz co widziałem z własnościowym driverem dla Linuksa a otwartym).

  • Sinnel

    @Jusko
    IMHO wynika to z tego, iż otwarte sterowniki są (chyba) pisane za pomocą inżynierii wstecznej, co łatwym zadaniem nie jest, przez co nie ma w nich znaczących rewolucji.

  • Amator linuksa

    Witam
    Mam ATI Radeon HD2600XT chłodzonyu pasywnie. NA ubuntu 10.04 i najnowszych zamkniętych sterownikach radiator jest bardzo gorący (parzy), na windowsie jest o wiele chłodniejszy. Gdzieś wyczytałem, że pod linuksem sterowniki nie włączają tryby ekonomicznego… ktoś się z tym spotkał?

  • Jusko

    AMD ma otwartą specyfikację, a przynajmniej sporą jej część, więc tak na ślepą nie piszą. Po prostu rozwój jest, jaki jest – ludzie piszą o nadmiernym grzaniu się karty albo o tym, że jakaś gra nie chodzi, która działała dobrze pod Windows (bo tu sterowniki jej nie udźwigną) 🙂

  • mario_7

    [quote comment=”49689″]AMD ma otwartą specyfikację, a przynajmniej sporą jej część, więc tak na ślepą nie piszą. Po prostu rozwój jest, jaki jest – ludzie piszą o nadmiernym grzaniu się karty albo o tym, że jakaś gra nie chodzi, która działała dobrze pod Windows (bo tu sterowniki jej nie udźwigną) :)[/quote]
    Ale od kiedy ta specyfikacja jest otwarta? Komu ma się chcieć pisać sterowniki dla urządzeń, które od wielu lat nie są już produkowane i powoli znikają z rynku? Gdyby specyfikacje były wydawane na bieżąco, to i zainteresowanie nimi byłoby większe. Sytuacja się zmienia, głównie dla platform mobilnych, bo każdy chce mieć swoją zabawkę z Androidem, a tam sterownik linuksowy jest potrzebny.

    Zupełnie na boku zostawiam kwestię, że skoro producent stwierdził, że ma użytkowników jego starych zabawek w głębokim poważaniu, to dlaczego inni mają to na siłę naprawiać? Nvidia nie wydaje specyfikacji i nie ułatwia tworzenia otwartych sterowników (znowu – wyjątek dla platform mobilnych, np. Tegra), ale zapewnia przyzwoite wsparcie nawet dla starszych kart.

  • Jusko

    AMD w nosie ma tylko Linuksa – dla Windows i kart Legacy są wydawane nadal od czasu do czasu uaktualnione wersje sterowników, jeśli wykryło się w nich krytyczną rzecz, którą trzeba naprawić. Kierując się wspieraniem tylko nowych kart dochodzimy do wniosku, że nie warto w takim razie stawiać Linuksa, skoro w przypadku ATi sterowniki otwarte wyłącznie ograniczają sprzęt (stawiałem ostatnio Linuksa z jakąś nową kartą AMD z serii HD, modelu dokładnie nie pamiętam, bo komputer był kliencki). Wynik był taki, że nawet tam sterowniki otwarte działały z 3D…no kiepsko, więc skoro cienko obsługują nowe modele, starsze modele, to jaki jest docelowy model na których działają ok? Z tego co czytam, nouveau nadal jest kiepskie i dobre 3D nadal strefa marzeń. Dochodzimy zatem do wniosku, że otwarty sterownik to fajna sprawa i one nawet świetnie działają, ale pod warunkiem, że kompletnie nie myślimy o grach. Postawmy zwyczajnie Linuksa w starciu z brutalną rzeczywistością – nie jest wcale tak różowo. Tak, jak lubię ten system, tak zwyczajnie umiem spojrzeć na niego również krytycznie bez fanboizmu (w tym momencie na sterowniki open-source dla NVidia/AMD). Reasumując – sterowniki otwarte AMD dla kart ATi (bo jak wiadomo, AMD kupiło ATi) działają świetnie, prócz konkretnego 3D (gry).

  • Sinnel

    Ja posiadam ATI Radeon X2300 (zintegrowana) i na wydajność nie narzekam. Owszem, jest gorzej niż na Windowsie, ale SuperTuxKart na najlepszych ustawieniach chodzi płynnie, bez żadnych problemów. Więc chyba nie wszędzie jest tak źle. 🙂

  • kwahoo

    Nie przesadzajmy R600g odpalają praktycznie wszystkie gry po Linuksa (w tym Doom 3/Quake 4, Amnesia). Co prawda oferują tylko 60-70% wydajności zamkniętych.
    Chodzą słuchy, że problemem jest komplikacja architektury Radeonów. Coś za coś – najszybszy Radeon ma ponad 5 Tflops – dwa razy więcej niż najszybszy Geforce. I pewnie dwa razy trudniej napisać do niego sterowniki, które by dobrze wykorzystywały te przeklęte jednostki VLIW (SIMD w Geforce).

  • Jusko

    Nie znam się na tym od strony programistycznej. Dla mnie liczą się efekty – sterowniki działają, ale mogę czuć mały niesmak, kiedy przykładowo Cold War działa normalnie na X1250 (grałem za czasów własnościówek ATi), a na sterownikach otwartych mam szare tekstury na każdej płaszczyźnie, zamiast normalnych 🙂 Także człowiek nawet chciałby pograć na Linuksie i wspomóc twórców komercyjnych/indie, no ale nie może, bo sterowniki na to nie pozwalają 😉 Do samej jednak pracy z komputerem – drivery w zupełności się nadają, więc może nieco tragizuję. Jestem generalnie graczem, więc wkurzam się nieco, kiedy chcę w coś zagrać, ale sterowniki mi nie pozwalają 😛 O grach typu Mafia poprzez Wine nie wspomnę 🙂

  • Draqun

    Przede wszystkim artykuł bardzo fajny. Miło się czyta i sporo informacji.

    Co do gier pod Linuksa. Fajnie byłoby gdybym mógł je kupić w sklepie. Nie jestem fanem kupowania przez internet i PayPala więc nie wspomogę twórców gier. Lubię mieć płytę, ładne opakowanie a jak się uda to nawet plakat. Ostatnio z jedną gazetą wydawane było chyba World of Goo. Miła gra, jednak na płycie z tego co pamiętam była tylko wersja Windows.

  • kavillock

    Ja myśle tak, skoro Gruba dało się napisać od nowa, aby lepiej działał teraz i na przyszłość, dlaczego tego się nie zrobi z x’ami i pozostałymi?

  • shevchenko1987

    Sam posiadam na laptopie kartę AMD Mobility Radeon HD 5650 i muszę powiedzieć, że wydajnościowo podczas zwykłej pracy otwarte przeganiają Catalysty (Nie mówię o grach, bo tam jest odwrotnie!). Problem leży użyciu energii i grzaniu się układu, który ciągle pracuje na najwyższym taktowaniu. Można zastosować komendy, które to taktowanie zmniejszają, ale spada wtedy wydajność, a i chłodzenie wtedy też pozostawia wiele do życzenia. Co do użycia energii to jest ono o 50% wyższe niż na własnościowych sterownikach producenta. Czekam na dzień kiedy otwarte sterowniki będą oferować nie tylko wydajność, ale i spokojną cichą pracę na moim laptopie.

  • mdyzio

    A ja się pochwalę posiadaniem układu zintegrowanego z chipsetem VIA, dla którego zdaje się niedługo w kernelu ma się znaleźć lepsze wsparcie (KMS) oraz Radeona X1950, którego jeszcze nie testowałem pod względem wydajności, ale wiem jedno: wiatrak nie powinien cały czas pracować na 100% obrotów, bo to strasznie denerwuje człowieka siedzącego przy takim komputerze. Podobno dla Radeona też niedługo ma się pojawić nowa wersja sterownika pozwalająca na regulację pracy chłodzenia.

  • tty

    ja na laptopie mam Intela+Ubuntu i śmiga aż miło – szybciej chodzi niż na windowsie, ale za to na desktopie mam ATI i linux nie chciał mi tam pójść (Ubuntu, Mint, Fedora-polegli), więc tu niestety muszę użerać się z wirusami i okienkami. Problem jest w producentach, a nie systemach.

  • McArti

    A mnie denerwuje, że nie ma oczywistej możliwości cofnięcia się do sterowników np dla Ati r7500m skoro były one w Ubuntu 9.10. i działały.

  • Bartosz

    No dobra mistrzu mamy:
    vesa – sterownik korzystający z podstawowych elementów obecnych na niemalże każdej karcie graficznej. Dzięki temu działa na prawie każdym sprzęcie, mimo iż nie zapewnia żadnej akceleracji;
    fbdev – podobnie jak vesa ma działać na każdym sprzęcie, a dodatkowo dzięki buforowi ramki zapewnia dodatkowe możliwości takie jak KMS;
    radeon – zbiorczy sterownik dla wszystkich kart ATI/AMD;
    intel – zbiorczy sterownik dla wszystkich kart Intel;
    nouveau – zbiorczy sterownik dla wszystkich kart NVIDIA.
    a ja mam kartę:
    lspci |grep -i vga
    01:00.0 VGA compatible controller: NVIDIA Corporation GF119 [NVS 310] (rev a1)
    Dla której nvidia porzuciła wsparcie w najnowszych sterownikach – sit.
    W takim razie jakie otwarte sterowniki do niej wybrać?
    Komputer jest używany codziennie w pracy i nie możliwości eksperymentowania z którymi będzie działał a z którymi nie bo nie masz grafiki czyli prawie nic nie możesz na nim zrobić pod odinstalowaniu sterowników nvidia zamkniętych.